niedziela, 4 listopada 2012

A co to takiego????




Żyrafka wyryta w gipsie.
Myślę, że wyszła... Super.
Troszkę ją obrobiłam - okleiłam dookoła pomarańczową tasiemką, a tył miękkim filcem, ogólnie też poprawiłam kontury.
Żyrafa bardzo mi się podoba, więc wisi u mnie w pokoju.


Kolory żywe i w ogóle mi tu bardzo pasuje.
Chyba nie przedłużam notki, dodam tylko, że jestem chętna na różnego typu wymianki - wyrobami, przydasiami, koralikami, filcem, na prawdę jest dużo rzeczy, które chętnie wymienie.

Artist.

1 komentarz:

Dziękuję za wasze opinie, Twoje zdanie = więcej chęci do pracy/ poprawa ;-)