piątek, 15 lutego 2013

Wszystko spaloneeeeee :(

Ostatnie pieczenie modeliny nie przyniosło takich efektów, na jakie liczyłam :(
Część, w sumie to większość wyrobów została zwęglona -,-
Nie wiem, jak mogłam do tego dopuścić, ale stało się...
Wszystko, co włożyłam do piekarnika

Spalone rzeczy ;<

(talerzyki z poprzedniego modelinowego posta)

To, co udało mi się uratować C;

Mam nadzieję, że więcej nie zdarzy mi się takie nieszczęście.

To tyle o pechu c:,
 pozdrawiam.Artist.

3 komentarze:

  1. Oo szkoda :< Ja kiedyś gotowałam coś przez pół godziny i się nic nie stało ;p Gotowanie jest chyba bardziej bezpieczne ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda tych modeliniaków :( Ja też kiedyś przypaliłam..

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielkie szkoda ,bo na pewno byłyby bardzo ładne ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wasze opinie, Twoje zdanie = więcej chęci do pracy/ poprawa ;-)