Jeju, jesteście nieźli, teraz już nikt mi nie wmówi, że tylko wchodzicie i wychodzicie ;-)
101 wejść wczoraj, przedwczoraj 109, BRAWO!!!
A oto mój zegarek, niby zwyczajny, można taki kupić za 30 złotych.
Ostatnio koleżanka z klasy porwała mi niechcący łańcuszek i kółeczko się zgubiło, więc wzięłam w ręce nożyczki, tasiemkę (w kolorze podobnym do koloru naszyjnika) i mulinę, i tak w 5 minut naprawiłam zapsuty przedmiocik ;-)
Szczerze mówiąc - zegarek po mini przeróbce bardziej mi się podoba.
I tak był słodziutki, ale teraz jest suuuupcio ;-)
fajny fajny :)
OdpowiedzUsuń